Jak informowaliśmy niedawno znany trzebnicki lekarz, trafił do aresztu z zarzutem napadu rabunkowego z użyciem maczety. Teraz sprawa okazuje się nieco bardziej skomplikowana! Według doniesień w sprawę zamieszany jest również brat, również lekarz oskarżonego oraz jego żona - farmaceutka. Według doniesień mieli oni napaść na mężczyznę, który stawiał na ich posesji altankę. Przyczyną rozboju miała być źle wykonana przez niego praca. Napastnicy zabrali mu 2,5 tys. zł gotówki, karty płatnicze i kazali podpisać in blanco "protokół zajęcia ruchomości".